Taka kawa to najgorszy wybór. Sprzyja tyciu, a Polacy piją ją litrami

Dodano:
Kawa latte Źródło: Shutterstock
Kawa jest ulubionym napojem Polaków. Większość osób nie sięga jednak po klasyczną „małą czarną”. Wybiera opcję najgorszą z możliwych. Dietetycy biją na alarm: to najprostszy sposób na zrujnowanie zdrowia.

Nikt nie ma wątpliwości, że „mała czarna” ma dobroczynny wpływ na organizm. Dostarcza mu sporej dawki polifenoli, które redukują stany zapalne tkanek, wzmacniają odporność, spowalniają procesy starzenia i chronią organizm przed wieloma chorobami cywilizacyjnymi, na czele z miażdżycą, zawałem serca oraz nowotworami. Co więcej, zawarta w kawie kofeina przyspiesza przemianę materii, a w efekcie ułatwia zrzucanie nadprogramowych kilogramów. Wszystkie te cenne właściwości, jakie skrywa w sobie „mała czarna” można jednak bardzo łatwo zniszczyć. Wystarczy wzbogacić ją o kilka niepozornych dodatków. Polacy robią to nagminnie. W efekcie kawa – zamiast pomagać – szkodzi. Sprawdź, jakich połączeń lepiej unikać.

Taka kawa rujnuje zdrowie

Większość osób dodaje do klasycznej „małej czarnej” cukier. Nierzadko wzbogaca ją również o tłuste mleko lub śmietankę. Tak przygotowany napój to najgorszy wybór z możliwych. Regularne sięganie po przywołaną „miksturę” przynosi więcej szkody niż pożytku i w konsekwencji rujnuje zdrowie. Po pierwsze, taka kawa zamiast ułatwiać odchudzanie i kontrolowanie masy ciała, sprzyja przybieraniu na wadze. Może dostarczyć organizmowi nawet 300 „pustych kalorii”, które nie mają żadnej wartości odżywczej (i nie dają uczucia sytości). Wręcz przeciwnie – wzmagają chęć sięgnięcia po słodycze oraz wysokoprzetworzone przekąski.

Dodatkowo picie kawy z cukrem i śmietanką lub mlekiem może powodować nagły wzrost poziomu glukozy we krwi. To z kolei zwiększa ryzyko wystąpienia napadów głodu, a co za tym idzie przyjmowania dużej liczby nadprogramowych kalorii. Warto podkreślić, że nadmiar cukru we krwi wywiera destrukcyjny wpływ na organizm. Zaburza jego gospodarkę hormonalną, nasila stany zapalne tkanek i wzmaga aktywność wolnych rodników odpowiedzialnych za przyspieszone starzenie się komórek i uszkodzenie narządów. Długotrwałe przecukrzenie podwyższa poziom „złego cholesterolu” i zwiększa ryzyko wielu różnych schorzeń, takich jak na przykład nadciśnienie tętnicze, zawał serca, cukrzyca typu drugiego, udar mózgu czy otyłość. Może zatem prowadzić do przedwczesnej śmierci.

W badaniach amerykańskich wykazano, iż śmiertelność sercowo-naczyniowa była trzykrotnie wyższa u osób przyjmujących ponad 25% kalorii dziennie w postaci dodanych cukrów prostych w porównaniu do osób, u których z cukrów pochodziło mniej niż 10%. Wykazano również, iż 2 porcje dziennie napojów słodzonych cukrem w porównaniu ze spożyciem 1 porcji w miesiącu wiąże się ze zwiększonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych o 35% – czytamy na stronie Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej.

Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest rezygnacja ze wzbogacania kawy o różne słodkie i tłuste dodatki. Najlepiej na organizm działa „czysta” kawa bez żadnych ulepszaczy. Jeśli chcesz, by napój zyskał ciekawszy i bogatszy smak, sięgnij po cynamon, kardamon czy goździki. Dzięki nim nie przytyjesz i usprawnisz trawienie. Jeśli lubisz oryginalne połączenia smakowe, sięgnij po kawę z tahini lub kurkumą.

Jakiej kawy jeszcze unikać?

Dietetycy przestrzegają przed piciem gorących napojów, w tym również kawy. Włączanie do diety płynów o wysokiej temperaturze jest czynnikiem rakotwórczym. Innymi słowy, może przyczyniać się do rozwoju chorób nowotworowych, a zwłaszcza raka przełyku. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (z języka angielskiego: International Association for Cancer Research) za szczególnie niebezpieczne uznała napoje o temperaturze powyżej 65 stopni Celsjusza. Dlatego lepiej dmuchać na zimne i odczekać kilka minut, zanim sięgniemy po świeżo zaparzoną „małą czarną”.

Źródło: Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej, dr Bartek Kulczyński/Youtube
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...